- Rise of Shinobi http://www.riseofshinobi.pun.pl/index.php - -AKADEMIA ZJEDNOCZONYCH KRAIN SHINOBI- http://www.riseofshinobi.pun.pl/viewforum.php?id=295 - Shinari (24.01.2015) http://www.riseofshinobi.pun.pl/viewtopic.php?id=1295 |
Shinari - 24-01-2015 09:06:47 |
Po dziwnym spotkaniu postanowiłem zwiedzić okolicę i zapoznać się z otaczającymi Akademię terenami. Zastanawiałem się co mnie czeka na zajęciach. *A co jeśli trafię do klasy z takimi dzieciakami...* - myślałem sobie spacerując - *Jakby nie patrzeć Akademia jest dla dzieci, jednak musiałem tu przyjść, po tym co mnie spotkało nie mogłem inaczej* Na mojej twarzy pojawił się grymas lęku. Prawą dłonią złapałem za lewe przedramię, uniosłem je i spojrzałem na zawiniętą na nim chustę. Czarny symbol na szkarłatnym materiale wywołał silny ból głowy. Nadal nie wiedziałem o co w tym wszystkim chodzi. Odrzuciłem wszelkie myśli i puściłem swoją rękę. Moje nogi drżały niespokojnie, ogólnie narastający niepokój zmusił mnie do zatrzymania się. Oparłem się o mur, za którym rozciągał się Dziedziniec Akademii. Mój oddech był nierówny i płytki. Pochyliłem się i próbowałem uspokoić, mijały minuty, a mój stan wracał powoli do normy. Rozejrzałem się czy nikt nie był świadkiem tego co się stało. Po upewnieniu się, że nikogo nie było w pobliżu, poszedłem dalej. Okolica nie była niezwykła, dookoła Akademii wznosiło się kilka mniejszych budynków, a alejki między nimi nie były zatłoczone o tej porze. Skręciłem w pusty zaułek. Na krótką uliczkę padał cień pobliskiego budynku, była dość wąska i krótka. Na jej końcu stał wielki kontener, zapewne na śmieci. *Jaka cisza...* - pomyślałem, gdyż jedynie obserwujący mnie kot wydawał ciche pomruki. Podszedłem do ściany budynku i zacząłem powoli wspinać się na górę. Stanąłem na szczycie średniej wysokości budynku i rozejrzałem się po okolicy. Obserwowałem ludzi na ulicach, na dziedzińcu Akademii. Usiadłem na krawędzi dachu i przyglądałem się osobom, które wchodziły przez bramę Akademii. Przyglądałem się im myśląc, czy oni wszyscy przybyli, by zapisać się na zajęcia i zostać shinobi. Było ich tak wielu... Z tak wielu stron... Moje ciało opadło na dach, jedynie nogi zwisały z jego krawędzi. Spoglądałem w niebo i zastanawiałem się jak minie reszta dnia. |