Gałąź Taijutsu
Trening cechy C1
walka wręcz.
Przyszedłem w to samo miejsce co wczoraj. Cisza, spokój, ze też byłem sam. Zdjąłem kurtkę i powiesiłem na palu, ochraniacz zawiązałem na czoło, choć z lekka mnie irytował. Niewielki pojemnik z wodą wcisnąłem do kieszeni by mieć go pod ręką. Stanąłem naprzeciwko swojego "rywala". Zacząłem od serii sierpowych, na przemian lewy i prawy, przy czym uderzałem nieregularnie z różnych stron, tańcząc wokół pala. Raz uderzałem z góry, innym razem z dołu, jeszcze innym razem robiłem wyskok uderzając w twarde drewno, by zaraz potem wylądować, schylić sie i wymierzyć kolejnego sierpowego z dołu. Innym razem powtarzałem ten sam ruch w kilku seriach aby za bardzo się nie znudzić. Początkowo miałem dość wolne tempo, jednak im bardziej się rozkręcałem tym szybciej uderzałem. I choć to były "tylko" ciosy pięścią pracowałem raczej całym ciałem.