Czułem, że moje kości są o wiele twardsze i, że trening dał rezultaty. Nie chciałem jednak na tym poprzestać. Wysłałem więc trochę chakry do kości przedramienia i starałem się manipulować moją kością. Od pogrubienia jej do rozciągnięcia. Czułem, ze może mi się to udać. Jednak jak na razie minimalne ilości chakry nie wystarczyły.