Hm, dzień to dzień. W kwestii wymagań powinien to być dzień realny.
Co do nudy podczas trenowania to moim osobistym zdaniem dobrze prowadzony fabularnie przez MG trening z najróżniejszymi aspektami
usunie pojęcie nudy. Co do obaw, że ktoś będzie przeciągał "dzień treningowy" sprawiając, że w jeden dzień napisz 2 posty można określić, że na jeden dzień składa się przynajmniej [przykładowo] 10-20 postów, chyba że będzie się to przeciągać z winy MG to już inna kwestia.
Wstępnie widzę to w ten sposób, zresztą najwyżej po obserwacji tego zjawiska będziemy mogli to wszystko korygować zgodnie z wyciąganymi wnioskami czy nawet opiniami graczy.

A co do unikania tego typu wymagań to jestem przeciwny, gdyż są to najbardziej fabularne wymagania, z których zrezygnować nie możemy.
Target graczy w których celujemy nie powinien mieć z tym problemu, a cała reszta? Trudno wszystkim nie dogodzimy, zawsze pozostanie im GN lub forum w takim stylu.

Pozostają przypadki kiedy gracz nie ma neta, nie am czasu itd. Jak dla mnie to się staje dziwne. Bo wymuszany, że trening to pisanie sobie 20 postów każdego dnia przez tydzień. W tym czasie nie dzieje się NIC ciekawego - gra staje się nudna. Żeby opanować drzewko w połowie (1 drzewko), trzeba poświęcić powiedzmy 3 tyg takich treningów co jakiś czas. To 3 tyg bez misji, walk, podróżny, spotykania innych.

A kiedy tak naprawdę rozwijały się postacie z mangi? Trenując w lesie przez rok, czy walcząc, chodząc na misje? Walcząc lalkami, gracz nabiera doświadczenia, trenuje... Budując je, nabiera doświadczenia... Używając sharingana czy innego KG, nabiera doświadczenia, a nie kiedy siedzi tydzień i atakuje lalkami drzewo, lub inną lalkę.

To trzeba dopracować. Fabularne forum ok, ale nie nudne opisywanie każdego dnia. Ja wiem, są osoby, którym się ich życie nie podoba i mogą chcieć poczuć inne, z innego świata. Ale to jest jednak gra z wieloma ludźmi. W takich grach chodzi głównie o spotykanie, wspólną rozgrywkę, potyczki, rywalizację. Jakby każdy chciał napisać sobie opowiadanie, to by to zrobił.

Systemem trenuj przez tydzień i to kilka razy żeby coś osiągnąć, a najlepiej to na całe drzewko i niektóre poboczne poświęć 4 miesiące treningów... Takim system będziemy tracić graczy. Na początku przyjdą, zobaczą ogrom możliwości, a z czasem zobaczą, że to jest zbyt nudne, że wolą dłużej pooglądać film, będą zapominać, będzie im kolidowało z planami w życiu itd.

Z czasem widzę coraz więcej możliwości i zalet tego systemu, ale równie dużo wad i obaw.

Trzeba to mocno dopracować

Hej spokojnie koledzy, dobrze, że mamy różne poglądy, bo dzięki temu mamy okazje przyjrzeć się  pewnym sprawom dokładniej.
Po części zgadzam się z Noelem, na  prawdziwych rpg'owych pbf'ach bardzo często nie ma nawet chatbox'a, bo powodował by wyrywanie graczy z klimatu, fabuły, immersi i wczucia w postać.
Z drugiej strony obawy Ricco są jak najbardziej uzasadnione. WSZYSTKO na naszym pbf będzie uzależnione od MG i poziomu ich prowadzenia fabuły.
Trochę źle zrozumiałeś zamysł fabularnych treningów Ricco. Na pewno nie wyglądały by tak: gracz - kopie w drzewo. MG - nic się nie dzieje. I tak w kółko. Co do czasu nie trzeba będzie pisać dziennie 20 postów. Ustaliliśmy tylko, że jeden dzień będzie reprezentowany przez konkretną ilość postów, a w ile gracz je nadpisze to jego wybór.

Akurat w przypadku CB wiem z doświadczenia, że jego brak zabija grywalność i znacząco zmniejsza jakość zawieranych znajomosci.
Same wątki to nie to samo, tak więc w kwestii CB uważam, że jest nieruszalne

Co do CB to mam zdanie jak inni.
Zastanawia mnie czy w takich treningach, można by go fabularnie przerwać i dokończyć później? Niby normalnie jak się coś trenuje, to po kilka godzin dziennie powiedzmy. Ale ilość postów odpowiadająca 1 dni treningowemu (całemu, czy też kilku godzinom, to ju bez znaczenia), jest jak najbardziej słuszna i mi się podoba. Będą tacy, co będą spamować z kimś takie treningi, ale przy odpowiednich wymaganiach postów, wszystko będzie zachowane.
Tak więc jestem jak najbardziej "za".

Pytania co do tego pomysłu (bo nie mam pewności czy dobrze zrozumiałem):
1. Czy 1 dnia rzeczywistego można zrobić 1 dzień treningu (20 postów powiedzmy), czy kilka? (nie wiem co myślicie o takim ograniczeniu)
2. Czy po skończonym dniu treningowym, lub przerwaniu treningu po prostu, można wykonać inne akcje? (rozumiem, że tak, ale wole się upewnić)