Wg mnie ograniczenia nauczania co do rang tez nie sprzyjają nam jesli chodzi o zainteresowanie graczy. Najprostrzy system jest najlepszy- techniki i statystyki mozna sobie "kupować" czy tam wytrenować na koszt własny po spełnieniu jakichś tam wymagań. Jak dobrze wiemy rock lee który był geninem był dużo szybszy niż taka kurenai jako jounin. Ograniczanie graczy ma pewno nie jest dobrym pomysłem. Cytując klasyka : "jeżeli wszystko jest OP, to nic nie jest op". Innymi słowy jak każdy będzie się jednakowo szybko rozwijać i robić postępy to gra będzie bardzoej ekscytująca. Odnośnie umiejętności i KG, pomysł mam taki: żeby odblokować dany stopień umiejętności lb przebudzić KG, lub też nauczyc sie kontroli nad bijuu powinniśmy sięudać na misję fabularną o odpowiedniej trudności. Powiedzmy że podczas misji spotykamy dwóch npców jednego lalkarza i jednego mistrza bram. Od nas będzie zależeć od kogo będziemy się uczyc i jak będzie wyglądał dalszy przebieg misji.

Odpowiednio wyższe stopnie umiejętności będa wymagały przejścia trudniejszych misji.
Co do rozwoju statystyk postaci oraz nauki zwykłych technik nalezy system uprościc. np wzrost statystyk maksymalnie 1 ptk na dzien. a techniki dostępne tylko do kupienia za zwoje w sklepie. Albo tez pomyslec nad jakims ich nauczeniem sie fabularnie.

Pisanie 20 postów zeby nauczyc sie techniki rangi D albo zwiekszyc sile o 1 ptk nie jest zbyt atrakcyjne, dlatego mozna to skrocic do udania sie na sale treningowa i zostawienia tam postu odnośnie treningu. wtedy taki post mógłby byc oceniany przez kogoś i statystyka przyznana od 1 do 5 ptk.

Przepraszam za chaos. Mam nadzieje że ktoś się połapie w tym co piszę.

Witam. Mimo iż krótko byłem, to zostałem zaproszony od wydanie opinii i podrzuceniu jakiś ewentualnych pomysłów. Nie pamiętam idealnie systemu, więc wybaczcie mi, jeśli gdzieś się walne. Ogólnie grałem już na wielu forach, więc widziałem różne systemy. Były to zarówno fora o Naruto, opierające się na liczbach i przypominające MMO, a zarówno bardziej storytelingowe, gdzie wszystko się zdobywało poprzez misje/wyprawy/sesje czy jak tam to jeszcze nazwą. Nie wiem, który system jest lepszy, ale wiem, że liczbowy jednak łatwiej ogarnąć w realiach Naruto. Chciałbym jednak, aby nie było w tym przesady.

Jeśli chodzi o treningi, to też uważam, że powinny być zdecydowanie ograniczone. Byłem już na jednym forum, gdzie było podobnie, że można było robić kilka miesięcznie, w dodatku wymyślone w jakiś chory sposób przeprowadzania ich. Zaproponowałem 1 trening na dwa tygodnie bądź nawet na miesiąc, prostą ocenę sędziego dotyczącą tego, czy trening zaliczone i na ile pkt, i się przyjęło. Nie mówią, że tutaj zaproponuje to samo, bo tamto forum było trochę inne i nadużywanie treningów prowadziło do naprawdę absurdalnych różnic w siłach graczy, w dłuższej perspektywie. Świat Naruto jest trochę bardziej zbalansowany, więc można pozwolić na więcej. Ograniczyłby powiedzmy to 1 treningu na dwa tygodnie, w porywach jednego tygodniowo, za który można dostać kilka pkt. do rozdania w statystyki, lub jedną z nich, w zależności od treści post.
Dobrym pomysłem jest, aby w czasem po prostu spowolnić rozwój statystyk, gdyż właśnie tak jest w prawdziwym świecie. Im dalej w las tym ciężej o widzialny gołym okiem progres. Co do ograniczenia nauki technik - tutaj temat jest cięższy. W świecie Naruto wyższa ranga niekoniecznie oznaczała, że technika była cięższa do samej nauki, a że np. miała większą siłę zniszczenia, bo wrzucałeś w nią więcej chakry albo była niezwykle niebezpieczne z jakiegoś powodu. Np. Edo Tensei czy Kage Bunshin. Żadna nie jest specjalnie ciężka do opanowania, ale jedna wymagała ogromnych pokładów chakry i była niedostępna do nauki. Druga wymagała mistrzowskiego poziomu w ninjutsu i ofiary, oraz niewielu ludzi o niej wiedziało, bo była zakazana i pod ścisłym nadzorem rady oraz Hokage, jednak jak sam powiedział Orochimaru - nie jest to technika ciężka w opanowaniu, jednak na pewno nie powinna być dopuszczona do obiegu. Za to Rasengan czy Raikiri były niezwykle trudnymi do opanowania technikami, a jednak efektywnymi tylko w bezpośrednim starciu. Fakt, że kontakt z nimi skutkował albo śmiercią, albo okropnie ciężkim stanem, ale mieliśmy wiele technik podobnej rangi, które byłe łatwiejsza w opanowaniu, a o większym zasięgu i skutkach śmiertelnych.
Wydłużyłbym więc czas opanowania danych technik oraz ich wymogów na statystyki, jeśli chcielibyśmy je opanować. Niektóre tylko, ponieważ większość można się nauczyć zwyczajnie lepiej opanowując swoją dziedzinę, a niekoniecznie być mistrzem kontroli chakry do rasengana. Najlepszym byłby właśnie "sklep" z technikami. Jeśli masz odpowiednio punktów/pieniędzy oraz spełniasz resztę wymagań na daną technikę, to kupujesz ją i możesz używać. Uprościłoby to system i nie trzeba by było pisać miliona postów, które i tak niewiele wnoszą.

Co do ograniczenia rozwoju ze względu na rangę - ciężko mi ocenić ten pomysł. Grałem na forum, w którym nie było ograniczenia i prawda jest taka, że w dłuższej perspektywie ma to katastrofalny skutek. Grałem tam kiedyś Hachimonem, miałem opanowane wszystkie bramy, naprawdę wysokie statystyki, ale było 3-4 gości, co na "sucho" lali mnie tam jak burą sukę, nawet jeśli odpaliłbym ósmą bramę. Jeden gość miał w szybkości 2x tyle na czystko, co ja na ósmej bramie! Można ewentualnie zostawić, że dana postać może w jednej dziedzinie rozwinąć poziom A, a dopiero po osiągnięciu poziomu Jounina można osiągnąć S. Ewentualnie zrobić też jeden wyjątek dla atrybutów fizycznych, ale to już zostawiam innym do przemyślenia.

Co do nuków - zgadzam się z pierwotnym pomysłem. Nie bez powodu niemal wszyscy uciekinierzy to byli naprawdę wyszkolenie shinobi zazwyczaj poziomu Jounina. Tak naprawdę dopiero wtedy shinobi jest w stanie zobaczyć wady systemu, zobaczyć, że nauka technik w wiosce jest łatwiejsza niż po jej ucieczce i lepiej poczekać trochę z wybyciem. Różne powody są, ale nie słyszałem chyba o żadnym geninie czy chuninie, który sam uciekłbym z wioski. Bracia Demonie od Zabuzy nie uciekli z wioski sami, ale właśnie z Zabuzą, ponieważ był to silny Jounin, z który mieli szansę powodzenia. W dodatku mogli nauczyć się potrzebnych technik od niego, lub zwyczajnie zdobyć je w nie do końca legalny sposób. Oczywiście dalej byli ścigani, więc musieli się wszyscy pilnować z działaniami.

Co do szaty - on mi akurat wisi i powiewa, nigdy nie przejmowałem się na forum takimi sprawami.

Podróże - usunąłbym całkiem czas czekania na dotarcie do celu. Niepotrzebnie do opóźnia grę i zniechęca graczy do podróży.

Co do uproszczenia i skracania - do niektórych spraw odniosłem się na początku, do reszty mógłbym dopiero po ogarnięciu reszty systemu.

Arena - nie mam zdania, jest mi obojętna szczerze mówiąc, chociaż osobiście bym ją zmienił. Przekształcić ją w zwyczajny offtop, gdzie gracze mogliby sobie stworzyć postacie jakie chcą, na zasadach i ograniczeniach ustalonych między sobą i tyle. Dzięki temu mogliby sobie przetestować ewentualne pomysły na kolejne postacie już fabularne.

Akademia - jestem za pomysłem Saino

Post podsumowujący:

1. Zacznę od czasu podróży. Czas podróży usuwamy. Większość była za, jednak podczas podróżowania ważne jest by zachować pewną logiczną spójność. Będzie to wymagało pilnowania się. Mam na myśli, że jeśli gracz A jest ścigany przez gracza B i gracz B udaje się od razu do danego kraju gdzie jest gracz A, gracz A powinien mieć szansę "ucieczki" zanim gracz B będzie mógł go znaleźć. Na pewno wiadomo co mam na myśli nie chcę by gracze w ciągu sekund biegali po całym świecie, jednak zamiast trzymać się ram czasowych, trzymajmy się logiki. Dajmy wolną rękę, ale w granicach rozsądku.

Do wprowadzenia

2. Arenę RoS wpuszczę w takiej wersji jaka jest opisana. Jest to dość proste i rozrywkowe dla graczy.

do wprowadzenia

3. Akademia. Wyglądało by to tak, że dana osoba - drużyna zgłaszając się do akademii dostaje swojego sensei i drużynę. Pojawia się w sali gdzie uczy się 3 podstawowych technik (Admin opisuje jak wyglądają zajęcia, gracze siedzą tylko w ławkach - unikamy zbędnego pisania postów na siłę na zasadzie "podchodzę, pokazuję robię") Gracze uczą się trzech prostych technik za pomocą zwojów (dlatego tak szybko) dodatkowo w zależności od Natury chakry otrzymują oni jedną wybraną technikę najniższej rangi z natury (bądź klanową) w zamian za ukończenie pierwszych zajęć. Oprócz tego otrzymują zadanie stworzenia swojej własnej prostej techniki naturowej by przystąpić do egzaminu na genina. Egzamin będzie polegać na wykonaniu prostej szablonowej misji sprawdzającej "myślenie i umiejętności" danego gracza. Do tego momentu gracz jest prowadzony "za rączkę". Później zgłasza się on na misje itd itd. Jeśli interesują go inne zajęcia, chce rozwinąć swoje np "zmysły medyczne" ma prawo udać się na dodatkowe zajęcia w akademii już jako Genin.

+ Szybka i wygodna akadademia/ brak zbędnych postów "składam gest, robię, nie udaje się znów to robię,udaje się / Pierwsza misja jako egzamin / Szybkie zapoznanie się z zasadami rozgrywki poprzez trening własnej techniki (którą potem się prezentuje na egzaminie) - odcięcie się trochę od realiów mangi/anime

Uważam, że taka wersja jest do wprowadzenia od zaraz

4. Uczenie się technik - osiągnięcie odpowiedniej rangi + informacje o danej technice i zdobycie zwoju który umożliwia się jej nauczenie. (niektóre zwoje oczywiście będą w sklepach, ale nie wszystkie)
W kwestii technik własnych, w zalezności od rangi również należy kupić zwój, który będzie pełnić rolę "slota" na technikę własną.
+ Wydarzenia, w których będzie można zdobyć zwoje zakazanych/trudnych technik. +Brak superszybkich koksów i miliona technik/ograniczenie ilości własnych technik (brak spamu własnymi technikami)/brak ograniczenia ilości posiadanych technik, zależy to tylko i wyłącznie od ilości kupionych zwojów. (logicznym wytłumaczeniem może być to, że taki zwój utrwala technikę w naszym umyśle, dzięki czemu nie jest wymagany długi trening, w przypadku własnych, pozwala nam na odpowiednie "zobrazowanie" techniki, i stworzenie tego co mamy w głowie, za pomocą chakry)/brak żmudnych treningów/ rozwój bardziej fabularny, niż napieprzanie postów jak dotychczas.

Po przeczytaniu zwoju należy odbyć jednopostowy trening w którym uczymy się techniki. Każdy zwój będzie miał odpowiednią ilość czasu jaką należy "odczekać" by technika nam "weszła"

Również uważam, że Do wprowadzenia

5. Trening

Ograniczenie ilości treningów do 1/2/3 w tygodniu. Zmniejszenie możliwości rozwoju. Mniej dawek ale większa dowolność w ich rozdawaniu. Przykłądowo, zamiast dostać 5 dawek koncentracji i 5 dawek wytrwałości dostaję 10 dawek, które rozdzielam jak chcę. Dawki mają być nagrodami za misję i więcej mamy dostawać za misje i za "poważne" walki, niż za sam trening.