Ogłoszenie

Zmiany News Techniczny #6 oraz News #3
Dawki za sparingi - JUŻ SĄ!
ZAJĘCIA DODATKOWE
Tygodnik RoS #3 już do przeczytania!
Sklepy surwiwalowe we wszystkich wioskach! - (Link do przykładowego sklepu w Konosze)
Data Globalna:
4 Heisei, Natsu

#1 22-11-2017 02:05:28

MG Yuno

http://i60.tinypic.com/npgrae.jpg

6672067
Zarejestrowany: 18-04-2016
Posty: 667
Punktów :   

Hiroshi

KARTA POSTACI
































Dane Personalne
Imię:Hiroshi
Nazwisko:Nara
Wiek:15 lat
Data rozpoczęcia:3 Heisei, Fuyu (15 lat)
Płeć:Mężczyzna
Grupa Krwi:0 Rh+

































Wygląd
Wzrost:155 cm
Waga:45 kg
Kolor Oczu:Zielony
Kolor Włosów:Czarny
Sylwetka:Szczupły
Cechy Szczególne:Tatuaż Smoka na plecach

Historia

Charakter: Najczęściej cichy, spokojny, praktycznie ideał zarówno ucznia jak i młodzieńca. Tak można nazwać najczęściej Hiroshi, jeśli nie musi porozumiewać się z kimś. Kiedy tylko jednak nadarza się okazja do komunikacji, chłopak wydaje się bardziej oschły i skupiony na czymś innym. Nie jest jednak absolutnym milczkiem, tylko potrzebuje do szerszej rozmowy od odpowiedniej osoby. A wtedy nawet może i przegadać całą drogę, jednak nie pokazując w manierze swojego głosu jakiegokolwiek uczucia. Stara się być dokładny w fachu, do którego został wychowany przez dalszą rodzinę. Jednakże, jeżeli ktoś zaskarbi sobie w nim uczucie szacunku to może uzyskać całkiem dobrego sprzymierzeńca na którym można polegać. Hiroshi docenia starania, ale gardzi niedbalstwem, nawet swoim osobistym. Nie myśli w sposób prostolinijny, a raczej szeroko stara się patrzeć na daną sprawę, nie pozostawiając sobie braku rozwiązania, nawet jeśli byłoby najbardziej oczywiste rozwiązanie. Po prostu musi coś zrobić.

Wstęp do Historii: Rodzice młodego shinobi byli bardzo wybitnymi ninja rodu Nara. Ojciec był znany z perfekcyjnej znajomości ninjutsu oraz opanowania licznych jutsu kilku różnych żywiołów. Matka z kolei była medyczną kunoichi i mistrzynią umiejętności klanowych. Razem wykonywali arcytrudne misję rangi S. Wykonywali różne, najniebezpieczniejsze zadania, wymagające dyskrecji oraz ogromnych umiejętności i dużego doświadczenia. Wszystko zmieniło się pewnego dnia, gdy okazało się, że kobieta spodziewa się dziecka. Wtedy to zaprzestali wykonywania misji. Rodzice mogli w spokoju oczekiwać potomka. Po kilku miesiącach, na świat przyszedł syn. Nazwali go Hiroshi.

Życie młodego shinobi od początku nie było łatwe. Niestety matka, w wyniku komplikacji zmarła przy porodzie. Jego ojciec został mocno dotknięty tym faktem, a zwłaszcza swoją bezradnością wobec śmierci ukochanej. Ten przebieg wydarzeń zrobił na niego wielki wpływ. Źle to na niego wpłynęło, zmieniło go. Można powiedzieć, że kompletnie się załamał. Przez co powrócił do swojego zawodu i rzucił się w wir misji zapominając o synu. Z jednej z nich Ojciec Hirosiego nie wrócił.

Lider rodu Nara zadecydował, że opiekę nad dzieckiem powierzy Kuzynowi jego rodziców Raidō. Mężczyzna niechętnie, ale zgodził się, w końcu jak mógł odmówić liderowi, rodzinie i porzucić malutkie dziecko? Chłopiec znalazł nowy dom, chociaż osobę, której powierzono wychowanie Hiroshi trudno było nazwać wymarzonym ojcem. Mężczyzna rzadko zajmował się swoim przybranym synem. Wolał zostawić je w rękach opiekunek, a samemu zając się piciem i ubolewaniem nad swoim kalectwem. Tak, był pewien moment, w którym opowiedział chłopcu o tym, co stało się na jego ostatniej misji. Stracił jedno oko i rękę. Co prawda lekarzom udało się częściowo odtworzyć rękę mężczyzny jednak była ona daleka od oryginału. Nie była tak sprawna, by nawiązywać nią szybkie pieczęci. Z początku nie mógł nawiązywać żadnych pieczęci. Nawet podstawowe czynności, jak chwycenie czegoś przychodziły mu z trudnością. Tak więc samotna opieka nad dzieckiem nie była dla niego łatwa.

Wydawałoby się, że powierzenie chłopca w ręce kogoś takiego było błędem, jednak poczciwy lider wiedział co robi. W przeciągu pierwszego roku Raidō nie był za bardzo zainteresowany losem małego chłopaka. Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło. Tego dnia Raidō wrócił z baru nieco wcześniej niż zwykle. Mijał rok, od kiedy wrócił do domu. Natłok wspomnień i złych myśli sprawił, że nie miał ochoty na nic. Wrócił więc do domu, chciał zasnąć i zapomnieć. Gdy się położył rozległo się pukanie do drzwi. Kiedy mężczyzna otworzył drzwi zobaczył, że to jedna z opiekunek, która miała zajmować się małym. Powiedziała tylko, że niestety nie ma czasu i że zostawia chłopca. Raidō nic nie powiedział. Zabrał dziecko i położył je spać, w jego kąciku. Po chwili jednak dziecko zaczęło płakać. Mężczyzna próbował uspokoić chłopaka. Próbował dać mu jeść, dać mu zabawkę, próbował wszystkiego. W końcu wziął chłopaka na ręce, a ten zamilkł... Gdy zadowolony shinobi odłożył go do kołyski Hiroshi wznowił płacz i tak parę razy. Choć Raidō nie znał i nie lubił dzieci zrozumiał, że mały po prostu nie chce być sam.

Dlatego wyciągnął synka z kołyski i ułożył się z nim na łóżku, tak by mały wiedział, że ten jest blisko. Parę godzin zeszło mu na zabawianiu chłopaka. Pierwszy raz od długiego czasu można było zobaczyć wesołego Raidō. Widać było, że dziecko ma na niego wpływ. Po paru godzinach opieki nad szkrabem doszło do czegoś, co głęboko tknęło uczucia starego mężczyzny. Hiroshi spojrzał na niego i wtulony w opiekuna powiedział do niego „tata”. Po raz pierwszy od wielu lat mężczyzna uronił łzę. Była to łza szczęścia i uśmiech zwiastujący lepsze jutro. Krótko po tym oboje zasnęli... Od dnia, w którym Hiroshi po raz pierwszy nazwał Raidō ojcem minęły 3 lata, shinobi miał już 6 lat.

W tym czasie Raidō bardzo się zmienił. Z „wiecznie zapijaczonego, obdartego dziada” stał się porządnym, dobrym człowiekiem. Przez cały ten czas opiekował się swoim przybranym synkiem. Chodził z nim na spacery po okolicach, a często chodził też w dalsze podróże. Dzięki małemu chłopcu zaczął wychodzić do ludzi. Jego życie zmieniło się i to bardzo. Jednak Raidō wiedział, że nie może się zbyt przywiązywać, gdyż kiedyś może nastać dzień, w którym Hiroshi dowie się o swoim prawdziwym ojcu.

Życie z tą świadomością nie było proste, dlatego mężczyzna starał się nie rozmyślać nad tym faktem. Miał tylko nadzieje, że taki dzień nastąpi późno. Mijały kolejne lata... Gdy chłopak skończył 6 lat Raidō zmienił podejście do dziecka. Zaczął uczyć go teorii wieczorami, a dnie spędzał, ucząc go podstaw bycia ninja. Przeczucie kazało mu wierzyć bowiem, że taka byłaby wola jego rodziców. By chłopak stał się prawdziwym shinobi. Kimś na poziomie ojca. Dlatego więc ograniczył chłopca do towarzystwa klanu. Dzieciak musiał zapomnieć o zwyczajnym dzieciństwie i skupić się na byciu shinobi. Uczył się podstaw ninjutsu, techniki klanowej, kontroli chakry. Nie brakowało także lekcji teorii, te natomiast odbywały się głównie wieczorami i w deszczowe dni, gdy pogoda nie sprzyjała do treningów na zewnątrz. Tak minęły kolejne lata i Hiroshi z małego dziecka, stał się już inteligentnym młodzieńcem.

Historia: -

Cele: - Zdać Akademie.
- Zostać Chuninem.
- Zostać Jouninem.
- Zostać Najlepszym Użytkownikiem Klanowego Kekkei Genkai.



http://i59.tinypic.com/2iik3dh.png

Offline

 

Kopiowanie wszelkich treści i projektów z forum jest zabronione i niezgodne z prawem.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pandanda.pun.pl www.narutobest.pun.pl www.extremespeedway.pun.pl www.cosiedzialowczoraj.pun.pl www.arenas.pun.pl