Trening koncentracji - Gałąź Chakry A3

Dziewczynka uważnie wysłuchała rad instruktora, co jakiś czas kiwając głową na znak, że rozumie. Gdy była gotowa zebrała chakrę w stopach i z lekkim przerażeniem spojrzała na chłopaka.
-Tylko, że ja nie umiem pływać. - powiedziała nieśmiało -Mam nadzieje, że nie pozwoli mi się Pan utopić. - dodała po chwili. Jeszcze raz zebrała chakrę w swoich stopach i niepewnie weszła na taflę, wydawałoby się spokojnej wody. Niestety zgodnie z obawami od razu wpadła do wody. Stojąc już na brzegu ucieszyła się, że chłopak nie pozwolił jej utonąć. Cała przemoczona ponownie skumulowała chakrę w stopach i ponownie wpadła do wody. Sytuacja powtarzała się kilkukrotnie, jednak różowowłosa nie poddawała się mimo całkowitego przemoczenia i zmarznięcia. Doszła do momentu, gdy na powierzchni wody utrzymywała się przez chwilę, jednak lekka fala wytrącała ją z równowagi i ponownie zaliczała zimną kąpiel.
-Ja to chyba nie mam do tego talentu. - zażartowała, gdy kolejny już raz została wyciągnięta z wody. Denerwowała się na siebie, że tak proste ćwiczenie jej nie wychodzi. Nie poddawała się jednak i próbowała dalej. Każda kolejna próba była coraz lepsza. Coraz dłużej udawało jej się ustać na tafli wody. Powtarzała czynności, dopóki instruktor nie oznajmił, że trening się zakończył.