Dane Personalne

Imię: Enju
Nazwisko: Yuki
Przezwisko/Ksywka: Gordiana
Wiek: 10
Data Rozpoczęcia: Heisei, Rok 3, Haru (10 lat)
Płeć: Kobieta
Grupa Krwi: 0Rh-

Wygląd

Wzrost: 145cm
Waga: 35kg
Kolor Oczu: Bursztynowe
Kolor Włosów: Ciemny blond
Sylwetka: Drobne ramiona, małe piersi, szczupła i krótka talia, masywne pośladki, szczupłe uda
Cechy Szczególne: -

Historia

Charakter: Enju Yuki to na ogól cicha, a raczej zamknięta w sobie dziewczynka, nieśmiała i raczej nieufna wobec ludzi, a zwłaszcza tych pochodzących z Konohy którymi gardzi. Zresztą sama ich nazywa - podludźmi bez jakichkolwiek skrupułów krwi. Ponadto młodą Kunoichi znana jest między innymi z kompleksu na punkcie swojego niskiego wzrostu, nadmiernej agresywnej natury (zwłaszcza wobec chłopców) i nietuzinkowym cwaniactwu oraz wulgaryzmu w szeroko pojętym tego słowa znaczeniu. Można by rzec, iż ta piękna istota z zachowania bardziej przypomina dzikusa niżeli człowieka. Baa... żeby było tego mało, młoda Kunoichi z Kumogakure odstrasza wręcz innych od siebie, głównie za przyczyną swojego zimnokrwistego, obojętnego wręcz, przeszywającego wzdłuż i wszerz, jak strzała wzroku. Ponadto bardzo łatwo ją rozzłościć. Chyba najgorszą, negatywną cechą tej panienki jest psychotyzm... właśnie na punkcie ludzi z Konohy, na których widok "piana leje się jej z pyska". Jeżeli chodzi o tych ludzi to młoda kobieta, gdy napotka takowego jegomościa staje się wręcz nieobliczalna. No cóż... chyba łatwo jest to sobie wyobrazić. Mimo wszystko Gordiana - bo tak ją na ogóle nazywają ludzie - ma też zalety. Potrafi być miła i uprzejma względem osób bliższych jej sercu. Potrafi kochać i obdarzać uczuciem zarówno zwierzęta, jak i ludzi. Potrafi znieść ból i cierpienie zadane jej przez świat. W końcu swoją determinację i wytrzymałość wyssała wraz z mlekiem matki. Enju mimo wielu wad i nadto energicznego temperamentu jest dobrą osobą, która chcę, tak jak inni, po prostu cieszyć się życiem. Niestety odtrącona przez los, nabrała złych nawyków, których zapewne będzie jej trudno wykorzenić. Gordiana to dość niespotykana, a wręcz specyficzna istota, która charakteryzuje się także swoją osobowością tsundere.
Historia: Ciemność co chwila rozjaśniały rozbłyski fajerwerków na niebie. Nowy rok zaczął się tak jak zwykle. Jednak czy na pewno dla wszystkich? Shu i Sena nie mieli czasu na świętowanie, ponieważ znajdowali się w szpitalu. Za chwilę mieli przeżyć najpiękniejszą chwilę w swoim życiu. Na świat miała przyjść ich mała córeczka, Enju. Około godziny pierwszej nad ranem było już po wszystkim. Oboje byli zmęczeni, ale szczęśliwi. Wpatrując się w błękitne oczy malucha czuli dumę i radość, której niestety nie mogli doświadczać przez długi okres czasu…
…YukiGakure, mała wioska wiecznie pokryta śniegiem, znajdująca się nieopodal stolicy kraju, Kumogakure. Enju od chwili swoich urodzin była rozpieszczana z racji bycia jedynaczką. Większość czasu spędzała ze swoją matką, ponieważ ojciec zajmował się handlem z pięcioma wielkimi wioskami. Sena mimo swojej wątłej budowy, jako dziecko rozpoczynała naukę w akademii ninja, znajdującej się w wiosce. Niestety w bardzo młodym wieku odkryto u niej chorobę uniemożliwiającą jej dalsze życie Shinobi, dlatego zajęła się domem. Jednak widząc swoją córeczkę nie mogła się powstrzymać od myśli, że kiedyś i ona stanie się Shinobi, choć na chwilę. Dlatego od małego sprawowała pieczę nad wstępną nauką Enju do roli Kunoichi.
Shu, ojciec Gordiany(tak nazywali Enju rodzice) rzadko bywał w domu. Jednak kiedy już miał chwilę wolnego czasu, spędzał go do ostatniej sekundy z rodziną. Choć Shu pochodził z legendarnego klanu Uchiha, nigdy nie uaktywnił swoich mocy. W swoim klanie był uznawany za mola książkowego. Mimo, iż nie znał się na sztuce walki był bardzo szanowanym wśród Uchicha, dzięki swojej rozległej wiedzy, którą nie raz służył elicie nie tylko Uchiha i Konosze, ale i innym krajom.
Sielanka w rodzinie Yuki niestety nie trwała długo. Parę tygodni przed urodzinami Enju, jej ojciec otrzymał list z ostrzeżeniem. Miał już nigdy nie opuszczać wioski, ponieważ podczas jednej z wymian handlowych był obserwowany przez ninja Konohy, którzy od pewnego czasu uważali, iż ten szkodzi  interesom wioski. Shu, mimo próśb żony, nie uląkł się i nie zaprzestał wypadów w dalekie rejony. Niestety do czasu... W dniu urodzin Gordiany cała rodzina zebrała się w domu. Był tort, balony, dekoracje, prezenty i inne wspaniałe rzeczy. Gdy najmłodsza członkini rodu miała zdmuchnąć świeczki, aby rozpocząć czwarty rok swojego życia, ktoś zaczął walić do drzwi, krzycząc  wniebogłosy. Był to dobry znajomy Shu, który odbywał z nim wyprawy handlowe. - Idą tu. To koniec. Ratuj kogo możesz.. Tylko tyle dosłyszała Enju, która mimo swojego wieku była bardzo bystrą i inteligentną osobą. Na twarzy Seny malowało się przerażenie. Chłodną głowę zachował jednak Shu. Szybko sprowadził dwie najukochańsze kobiety do piwnicy, gdzie kazał im się ukryć. Sam natomiast wrócił na górę. Enju wtulona w ramiona swojej matki, nie wiedziała, że to będzie ostatni raz, kiedy widzi swojego tatusia. A przynajmniej w pewnym sensie. Po kilku minutach rozległ się huk i w domu dało się słyszeć głośne krzyki i odgłosy rozbijanych przedmiotów. Nie minęła jednak chwila, a nastała głucha cisza. Sena wiedziała co się właśnie wydarzyło. Nie mogła jednak pozwolić, aby coś stało się jej córce. Szybko ukryła ją za komodą, na której znajdowały się puste słoiki. Kobieta popatrzyła głęboko w oczy Enju po czym całując ją w czoło pożegnała się z córką słowami - Kocham Cię. Sena nie wiedziała, że to miejsce było ulubioną kryjówką Gordiany podczas smutnych dni. W komodzie były wydrążone dziury na oczy, przez które dziewczynka obserwowała szukających jej rodziców. Sena nie zdążyła dobrze stanąć na środku pomieszczenia, kiedy w środku zjawili się Shinobi Konohy. Jeden z nich trzymał w prawej ręce głowę Shu, którą po chwili upuścił na podłogę. Sena widząc tą sytuację wpadła w amok, rzucając się w kierunku ninja. Niestety, jeden szybki ruch kataną sprawił, że ciało kobiety zostało przecięte wpół. Konoszanie chwilę jeszcze rozglądali się po piwnicy po czym opuścili cały dom. Nastała głucha i przenikliwa cisza. Enju stojąca za komodą wciąż nie pojmowała tego co się stało. Czy to był sen? Jakaś niespodzianka na jej urodziny? Bardzo nieudana. Dopiero po parunastu minutach dziewczyna odważyła się wyjść zza komody. To co ujrzała z innej perspektywy wstrząsnęło nią dogłębnie. Nie była wstanie wydać z siebie żadnego odgłosu. Wybiegła jedynie na zewnątrz ze łzami w oczach. Niestety. Nie było także do czego wracać. Nie tylko dom, ale i cała wioska została obrócona w ruinę. Wszystko zostało doszczętnie spalone i zniszczone. To było zbyt wiele dla tak młodej osoby. Enju tracąc przytomność upadła w miękki, biały puch, który otulił jej ciało…
…Kumogakure. To pierwsze co pamięta Enju po obudzeniu się ze snu. O sytuacji, która ją spotkała nie rozmawiała z nikim. Nie musiała. Śmierć rodziców, a raczej to w jaki sposób zginęli odbiło się bardzo mocno, na spokojnej, uśmiechniętej i ciekawej świata dziewczynce. Enju stała się wyrzutkiem, uważanym przez ludzi dorosłych jak i inne dzieci w Kumogakure za odmieńca, którego należy unikać. Sama Gordiana nie zachęcała obcych ludzi do siebie. Wiecznie agresywna, wybuchowa i starająca się trzymać od wszystkich jak najdalej. Pewnego dnia nie miała jednak wyboru. Nie było już co jeść, a głód doskwierał ogromnie. Z tego powodu Enju zapuściła się w głąb wioski, w celu przeszukania śmietników. Podczas poszukiwań opadła jednak całkiem z sił. Wtedy napotkała na swojej drodze niezwykłego młodzieńca, który podzielił się z nią swoim chlebem. Wydawał się jej dość dziwny, lecz zarazem intrygujący. Nikt dotąd nie zachował się wobec niej w ten sposób. Enju nie miała jednak wtedy sił na przemyślenia. Jedne co chciała zrobić to pożreć otrzymany prowiant i wrócić co siebie.
Tak mijały kolejne dni, miesiące i lata. Enju stawała się coraz starsza, aż w końcu skończyła 10 lat. W tym wieku, jej mama rozpoczęła naukę w akademii. To samo zamierzała zrobić jej córka, w celu zemsty na Shinobi Konohy.

Informacje dodatkowe:
- Enju zamieszkała w KumoGakure, dzięki Raikage, który to odnalazł dziewczynę po masakrze w Yukigakure
- Shu Uchiha, ojciec Enju, zginął z ręki człowieka, który posiadał moc klanu Uchiha. Został on zlikwidowany nie ze względu na sprawy handlowe, a zbyt dużą
wiedzę na temat Konohy
- Yukigakure zostało zrównane z ziemią w celu ostrzeżenia innych, że Konoha nie toleruje Nukenninów
- Enju otrzymała od Raikage mieszkanie w samym centrum wioski. Jednak w wieku 8 lat wyniosła się na obrzeża wioski

Cele: Zemsta na wszystkich Konoszaninach

Ostatnio edytowany przez MG Sainō (26-01-2015 01:00:02)