Skakałem i biegałem tak za kunaiami kilka minut, aż mi się to znudziło. Zebrałem je po ostatnim rzucie i zszedłem na ziemie. Usiadłem w cieniu drzewa na którym przed chwilą byłem i się wyciszyłem. Zacząłem się koncentrować, poczułem całą chakrę przepływającą przez moje ciało. Znowu zacząłem się bawić w koncentracje chakry w różnych miejscach. W pewnym momencie znalazłem się we wnętrzu mojej głowy. Widziałem siebie, a przed sobą niebieski strumień lecący w górę*. Czułem, że jest to moja chakra. Chciałem coś powiedzieć, ale nie mogłem, coś mnie powstrzymywało. Spojrzałem wtedy na moją dłoń i widziałem na niej każdy strumień chakry. Spróbowałem ją więc skoncentrować, od razu dostrzegłem jak moja dłoń się "zapełnia". zrozumiałem wtedy, że dzięki medytacji mogę lepiej zrozumieć kontrolę chakry.

*coś jak to król duchów w szaman king :V


Gałąź Chakry (A4) - 2 post
Koncentracja: 2/5

Po 5 minutach truchtu czułem, że moje mięśnie są gotowe na rozgrzewkę. Chciałem się trochę rozciągnąć, skoncentrowałem więc chakrę w dłoniach i zacząłem od przejścia w mostek z pozycji stojącej. Z tej pozycji szybkie pół salto w tył i znowu byłem na nogach. Skoncentrowałem chakrę w całych nogach usiadłem na wodzie i zacząłem je rozciągać. Później nie wstając by kontrolować przepływ chakry na powierzchni większej niż stopy zacząłem rozciągać ręce. Po skończonym rozciąganiu wstałem.

Gałąź Chakry (A4) - 4 post
Koncentracja: 4/5

Gdy już byłem przy kłodzie zacząłem trening od kopniaków. Kopałem jednak za każdym razem wyżej, aż do poziomu głowy i zmieniałem nogę. Przy najwyższych kopniakach czułem, że rozciąganie sporo mi pomogło. W pewnym momencie podczas zmieniania nogi zamiast normalnej zmiany wykonywałem pół obrót. Ćwiczyłem tak kilka minut, chciałem żeby moje ciało przyzwyczaiło się do tego rodzaju ataków.

Gałąź Taijutsu (C1) - 1 post
Wytrzymałość: 1/5

-Bunshin no jutsu!- stworzyłem 5 klonów. Chciałem poćwiczyć wślizgi w nogę. Klony były ustawione około metra obok siebie o patrzyły w moją stronę. Brałem rozpęd i gdy byłem pół metra przed klonem wchodziłem w ślizg. Gdy tylko moja stopa go dotykała on znikał, a ja wstawałem na nogi najszybciej jak mogłem. Po piątej próbie prawie od razu wskakiwałem na dwie nogi.

Gałąź Taijutsu (C1) - 3 post
Wytrzymałość: 3/5

Po kilkunastu powtórzeniach z wbijaniem kunaia to ćwiczenie mnie znudziło więc schowałem go na swoje miejsce.
*Czas poćwiczyć uniki.*- pomyślałem i zacząłem wyobrażać sobie ruchy przeciwnika. Tak jak podczas poprzedniego treningu od uników samym tułowiem i głową przeszedłem do uników każdego możliwego znanego przezemnie ataku.

Chakra:12500/15000

Gałąź Taijutsu (C1) - 3 post
Wytrzymałość: 3/5