Koncentracja 2/5
Yanagi no Mai 6/20

Gdy czułem już, że moja kości prawie chce eksplodować starałem się przekierować tą energię w stronę dłoni. W pełnym skupieniu, wyobraziłem sobie, kość która z całą tą siłą wydostaje się z mojego ciała.

Koncentracja 4/5
Yanagi no Mai 12/20

No chociaż było blisko, muszę nadal ćwiczyć. By te ćwiczenia kontynuować chakrę z wysuniętego kolca zebrałem z powrotem w kości w okolicach złamania, by przyśpieszyć jej regeneracje.

Koncentracja 1/5
Yanagi no Mai 18/20

Dobra, bolec na 3 cm umiem, ale to jeszcze nie koniec!- motywowałem się w myślach. Ponownie zacząłem zbierać chakre w kości. Tym razem wysłałem jej jednak więcej niż poprzednio. Efekt niestety był taki sam. Krótki na 3 cm kościany bolec wystawał z mojej dłoni.

Koncentracja 3/5
Chakra [12/15]

Jako, że udało mi siew jakimś stopniu opanować pierwszy taniec uznałem, że do bezpiecznego jego użytku przydało by mi się sporo chakry. Postanowiłem ją więc trenować. Zrobiłem lekki rozkrok i złączyłem ręce. W ten sposób zacząłem koncentrować się na energii która przeze mnie płynie. Do lepszej koncentracji zamknąłem oczy. Widziałem przed sobą pustkę, a następnie powoli zacząłem czuć każde miejsce mojego ciała przez które przepływa chakra.

Koncentracja 5/5
Chakra [17/15]

Gdy całe moje ciało, w każdym jego minimetrze było pełne chakry zacząłem ją uwalniać wszystkim czym się dało. Od porów na skórze przez włosy, oczy i zęby. Osoby potrafiący dostrzegać chakrę, ujrzały by naokoło mnie niebieską aurę. Po kilku chwilach zaprzestałem tej czynności. Miałem bowiem wrażenie, że coś ważnego czeka na mnie w mojej wiosce. Tam się więc udałem.