4 Heisei, Natsu |
4 Heisei, Natsu |
Kraj | Zachmurzenie | Wiatr | Opady | Temperatura |
---|---|---|---|---|
Kraj Ognia | pełne zachmurzenie | lekki wiat | mżawka | 18 °C |
Kraj Błyskawicy | zachmurzenie z przejaśnieniami | lekki wiatr | brak opadów | 20 °C |
Kraj Wody | pełne zachmurzenie | bezwietrznie | deszcz | 12 °C |
Kraj Wiatru | bezchmurnie | lekki wiatr | brak opadów | 26 °C |
Kraj Ziemi | lekkie zachmurzenie | bezwietrznie | brak opadów | 20 °C |
Kraj Herbaty | pełne zachmurzenie | bezwietrznie | mżawka | 16 °C |
Zgodnie z poleceniem ze zwoju, wszedłem do pełnego drzew zagajnika. Już po wejściu do niego czuło się dziwną aurę od niego bijącą.
Mimo to mijając różnych podróżnych na szlaku poszukiwałem psiaka o nieznanym mi imieniu, który miał być kompanem w mojej pierwszej misji.
Spoiler:
Wygląd: Kliknij by zobaczyć Krajana
Długie włosy spięte w kitkę białą gumką. Na torsie zwykła granatowa koszulka w pasie obwiązana białym pasem. Na nogach granatowe spodnie z nogawkami sięgającymi kolan. Od kieszeni do szlówki z tyłu spodni przymocowany jest cienki łańcuch sięgający kilku centymetrów powyżej kolana. Na stopach zaś zwykłe sandały, jakie noszą shinobi, koloru ciemnoniebieskiego. Trochę powyżej kolana zamocowana jest mała czarna torba. Poziomo na plecach Krajan ma przymocowaną katanę, a na szyi lśni opaska ninja ze znakiem wioski.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
W zagajniku, jak to w miejscu z dużą ilością drzew było dość ciemno. Dodatkowo, mając na uwadze pogodę, która nie była najprzyjemniejsza było tu wręcz mrocznie. Młody chłopak błąkał się pomiędzy drzewami w poszukiwaniu niewielkiego pieska, a każde mijane drzewo wyglądało tak samo jak poprzednie. Nie dziwnym było, że po kilkunastu minutach Krajan stracił orientację i tak naprawdę nie wiedział z której strony przyszedł.
Offline
Zatrzymałem się i złożyłem kilka pieczęci i wypuściłem w powietrze małego ptaszka, który wzbił się w powietrze i obserwował teren z góry. Starał się namierzyć jakiś charakterystyczny punkt, bądź cel mojej podróży, czyli psiaka. Nie spuszczałem ptaszka z oka by ten nie znikł.
Spoiler:
Wygląd: Kliknij by zobaczyć Krajana
Długie włosy spięte w kitkę białą gumką. Na torsie zwykła granatowa koszulka w pasie obwiązana białym pasem. Na nogach granatowe spodnie z nogawkami sięgającymi kolan. Od kieszeni do szlówki z tyłu spodni przymocowany jest cienki łańcuch sięgający kilku centymetrów powyżej kolana. Na stopach zaś zwykłe sandały, jakie noszą shinobi, koloru ciemnoniebieskiego. Trochę powyżej kolana zamocowana jest mała czarna torba. Poziomo na plecach Krajan ma przymocowaną katanę, a na szyi lśni opaska ninja ze znakiem wioski.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Chwilę po pojawieniu się ptaszka Krajana zza krzaków wyskoczył piesek.
-Ale mam nosa, znalazłem Cie. - przywitał się z chłopcem i ruszył przed siebie. Nagle wszystko wydało się być na swoim miejscu, okazało się, że Krajan wcale nie był daleko od drogi. Widocznie to była tylko chwilowa niedyspozycja lub pierwsze objawy braku orientacji w terenie.
Pogoda niestety nie zmieniała się i dalej była najbardziej nieprzyjemną częścią dzisiejszego dnia.
-Jesteś już gotowy? Możemy ruszać? - zapytał podekscytowany psi towarzysz, gdy razem maszerowali w stronę transportu. (Statek lub wóz)
Offline
-Huh? - odskoczyłem od krzaczków i "odwołałem" ognistego ptaszka. Zerknąłem na psiaka, którego miałem znaleźć.
Przestraszyłeś mnie nieco... -stwierdziłem - Ale dobrze, że się odnaleźliśmy - dodałem i pogłaskałem swojego czworołapiego kompana.
Gdy ten zadał mi pytanie odnośnie gotowości stwierdziłem, że jak najbardziej jestem gotów i poklepałem się rękami po pełnych torbach na ekwipunek.
- Wybrałem również transport. Myślę, że podróż wozem będzie dużo dłuższa i bardziej niebezpieczna od tej statkiem. Moim zdaniem powinniśmy udać się na najbliższy prom do Kraju Ognia. - powiedziałem, po czym niepewny zapytałem:
- Rozumiem, że wiesz od kogo mamy odebrać... - rozejrzałem się podejrzliwie sprawdzając czy nikt nie słucha - "paczkę?
Spoiler:
Wygląd: Kliknij by zobaczyć Krajana
Długie włosy spięte w kitkę białą gumką. Na torsie zwykła granatowa koszulka w pasie obwiązana białym pasem. Na nogach granatowe spodnie z nogawkami sięgającymi kolan. Od kieszeni do szlówki z tyłu spodni przymocowany jest cienki łańcuch sięgający kilku centymetrów powyżej kolana. Na stopach zaś zwykłe sandały, jakie noszą shinobi, koloru ciemnoniebieskiego. Trochę powyżej kolana zamocowana jest mała czarna torba. Poziomo na plecach Krajan ma przymocowaną katanę, a na szyi lśni opaska ninja ze znakiem wioski.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
-Ręce przy sobie. Nie to, że nie lubię być głaskany, ale jesteśmy w pracy - mruknął pies, odsuwając się delikatnie od na wpół wyciągniętej ręki Krajana.
Po chwili obrócił się i ruszył przed siebie, upewniając się od czasu do czasu, że gennin za nim podąża. Po chwili zagajnik się przerzedził, ukazując obrzeża portu Degarashi z ulicami biegnącymi do wszystkich dzielnic tej wioski portowej.
-Jesteś pewien, że masz wszystko co może być Ci potrzebne do misji? Później może nie być okazji na zakupy - upewnił się piesek, czekając na odpowiedź Krajana.
Offline