--»

MG Krajan · 03-05-2013 17:50:55

Zaraz obok sklepu z bronią znajdował się mały drewniany budynek. Gdy wszedłeś do środka zagadnął Cię dość starszy mężczyzna układający przedmioty pod szklaną ladą.
- Proszę się rozejrzeć, mamy wszystko czego potrzebuje shinobi.

Ekwipunek:

- Bandaż - 500Y
- Ciężarki - 25.000Y
- Kapsułka - 3.000Y
- Lina - 500Y (1 metr)
- Makibishi - 2.000Y (10 sztuk)
- Marionetka - 6.000Y
- Plecak - 6.000Y
- Stalowa żyłka - 1.000T (1 metr)
- Torba - 3.000Y
- Zwój - 1.000Y

Sprzęt medyczny i alchemiczny:

- Moździerz do mielenia ziół - 3.000Y
- Praska - 4.000Y
- Zwój medyczny - 2.500Y

Książki:

- Książka Bingo - 10.000Y
- Isei Ihara "O roślinach leczniczych" - 10.000Y
- Yasei no hābu - "O ziołach polnych, tom I" - 10.000Y

Inne:

- Gęsi łój - 100Y
- Zwój techniki - ceny w wątku
- Zwój własnej techniki - ceny w wątku

Wraz z przedmiotami które kupisz, proszę podać łączną sumę ich wartości.
Kupowane przedmioty można ukryć w HIDE.

Krajan · 24-01-2015 19:39:47

Niedługo po zapisach w akademii stwierdziłem, że należy się do niej wyposażyć. Jako pierwszy cel obrałem sklep z ekwipunkiem, gdyż właśnie w nim mogłem kupić torbę, w której mogłem przechowywać broń.
Wszedłem nieśmiało do sklepu i gdy zagadnął mnie sprzedawca, rozejrzałem się.
- O to jest dokładnie to, czego szukam - powiedziałem do mężczyzny wskazując płócienną torbę shinobi.
Po chwili wyciągnąłem odpowiednią sumę 3.000 yenów i wyciągnąłem rękę w oczekiwaniu na wskazany towar.

MG Shinari · 24-01-2015 19:48:16

Sklepikarz spogląda na młodego chłopca. Wyraźnie ma zły dzień i trzyma się za głowę.
Na dźwięk głosu klienta, przekrzywia twarz jakby z wyrazem bólu.
- A jakieś dzień dobry? - mruczy jakby sam do siebie podając torbę Krajanowi
Patrzy na chłopaka przekrwionymi oczami z grymasem na twarzy.
- Ta dzisiejsza młodzież... - mruczy dalej sklepikarz - Zero kultury...

Po odebraniu pieniędzy, sklepikarz siada na swoim krześle i zapada w drzemkę, czekając na kolejnego klienta,

(OK)

Hideki · 24-01-2015 19:52:50

Wchodzę do małego budynku z ciekawości, co mogę tu znaleźć. Trzeba było w końcu jakoś wykorzystać wolny czas.
- Dzień dobry. Chętnie się rozejrzę. - odpowiedziałem z uśmiechem sprzedawcy po czym podszedłem pod gabloty.
Od razu w oko wpadła mi książka w brązowej okładce na, której widniał duży napis "Isei Ihara "O roślinach leczniczych".
- To jest czego potrzebuję. Czy mógłbym prosić pana o sprzedanie mi tej rzeczy? - zwróciłem się do sklepikarza, wskazując palcem księgę.
Następnie skierowałem się w kierunku kasy.

MG Shinari · 24-01-2015 19:58:42

Sklepikarz wstał z krzesła i przywitał nowego klienta. Kolejny chłopiec.
- Dzień dobry - odpowiedział sklepikarz i obserwował chłopaka.
Kiedy klient wybrał już towar, starzec uśmiechnął się i mruknął coś pod nosem.
Podał Hidekiem książkę i odebrał zapłatę, po czym znów usiadł na swoim krześle.

(OK)

Seiyuu · 24-01-2015 22:03:34

Po wyjściu z Akademii postanowiłam rozejrzeć się po placu, który znajdował się w centrum wioski. Moją uwagę zwrócił mały drewniany budynek, postanowiłam wejść do środka.
Okazało się, że był to sklepik z ekwipunkiem.
"Wypadałoby kupić część wyposażenia" pomyślałam.
- Dzień dobry! - przywitałam się ze sprzedawcą. Nie miałam pojęcia, czego szukam, dlatego gdy moją uwagę przykuła torba leżąca nieopodal kasy, od razy poprosiłam o nią sprzedawcę. - Ta torba będzie idealna dla początkującego shinobi. Czy mógłby mi pan ją sprzedać?
Wyciągnęłam pieniądze z portmonetki (równe 3.000 yenów) i położyłam je na ladzie, wciąż nieśmiało rozglądając się po sklepie. Potem odwiedzę sklep z bronią.

MG Krajan · 24-01-2015 22:34:59

- Dzień dobry młoda damo! - odparł sklepikarz widząc młodą dziewczynę.
Gdy złożyłaś zamówienie, starzec szybko wstał i przekazał Ci torbę, oraz odebrał zapłatę.
Po tym wrócił do tylko jemu znanych myśli na swoim krześle.

(OK)

Noel · 25-01-2015 20:36:34

Po przybyciu na Plac Handlowy bezzwłocznie udałem się do sklepu z ekwipunkiem po dokładnym rozeznaniu w asortymencie sklepu
wybrałem kilka interesujących mnie przedmiotów.
- Dzień dobry, chciał złożyć zamówienie - rzekłem w kierunku sprzedawcy.

Czekając na dokonanie transakcji uważnie przyglądałem się sprzedawcy.
Tuż po jej dokonaniu zamierzałem natychmiastowo udać się do sklepu z bronią.

MG Shinari · 25-01-2015 20:42:53

Sprzedawca wstał do Noela i z uśmiechem wręczył mu zamówione przedmioty.
- W końcu ktoś dorosły - mówił, nie oczekując jednak odpowiedzi - Panie, ostatnio same dzieci do mnie przychodzą, ale ważne, że ruch jest, interes się kręci. Ta Akademia to jednak przyciąga klientów

Sprzedawca przyjął zapłatę i usiadł na swoim drewnianym krzesełku, posapując cicho.

(OK)

Gordiana · 25-01-2015 22:55:19

-Konnichiwa!!
Weszłam energicznie do drewnianego sklepu radośnie wrzeszcząc do właściciela sklepu. Ujrzawszy kilka interesujących rzeczy umiejscowionych za ladą, szybko rzekłam do sędziwego staruszka.
-Hej, Ojii-san mogłabym prosić o 2 Bandaże oraz 2 Torby??
Uśmiechnęłam się lekko, wyciągając z sakiewki pogięte 7.000 yenów.
Po dokonaniu transakcji bezzwłocznie udałam się do sklepu z bronią.

MG Noel · 25-01-2015 23:03:05

- Witaj dziewczynko - odparł starzec wstając i szukając zamówionego towaru.
Po krótkiej chwili grzebania w stercie przedmiotów położył je na ladzie, jednocześnie odbierając zapłatę.
- Miłego dnie i zapraszam ponownie - dodał siadając na krzesełku i przymykając oczy.

(OK)

Shinari · 26-01-2015 15:15:30

Wszedłem do niewielkiego sklepu i zacząłem się rozglądać dookoła.
- Dzień dobry - powiedziałem do sprzedawcy
Gdy tylko się zdecydowałem, poprosiłem sprzedawcę o wyznaczone przedmioty i położyłem na ladzie odliczoną sumę pieniędzy.
- Poproszę to - powiedziałem wskazując palcem na wybrane przedmioty i kładąc pieniądze

Po zrobieniu zakupów wyszedłem ze sklepu.

MG Noel · 26-01-2015 15:23:24

Mężczyzna w średnim wieku na widok chłopaka w pośpiechu skrył coś pod ladą, a następnie podniósł się ze stołka, na którym siedział.
- Witam. Co podać? - rzekł nieprzyjemnie, zupełnie jakby klient w czymś mu przeszkodził.
Po wysłuchaniu zamówienia odwrócił się w stronę półek skąd wziął zamówione przedmioty i podał Shinariemu.
Niemal natychmiast odebrał zapłatę, którą skrupulatnie przeliczył.
- Żegnam... - rzucił opryskliwie, swoim wzrokiem praktycznie wypraszając chłopaka.

(OK)

Sainō · 26-01-2015 19:23:53

Gdy w końcu dotarłem do Drzewnej Wioski Genjutsu, zwolniłem kroku, by w trakcie wędrówki na tutejszy plac handlowy, porozglądać się po okolicy.
Wioska sama w sobie, choć wyglądała jak typowa osada, miała w sobie tą dziwną aurę - zapewne za sprawą obecnego tu lasu drzew, które nierozważnych podróżnych
mogą łapać w iluzje. Na szczęście zbliżając się do wioski nie padłem ofiarą takowej pułapki...
Wnet przystanąłem na chwilę. Gdy tak sobie myślałem na temat tego wszystkiego, naszła mnie nagle pewna, dosyć przerażająca obawa. Z przerażeniem na minie, które niektórych innych przybyszów mogło częściej wprawić w zadumę i zdziwienie, miejscowych rozśmieszało, jak zawsze, gdy ktoś nowy przybędzie do osady, chwyciłem się za włosy
i począłem rozglądając się na boki, niemalże zaczynając krzyczeć - na szczęście słowa koniec końców udało mi się zatrzymać w myślach.
{ A CO JEŚLI NIE DOTARŁEM DO WIOSKI, A TO WSZYSTKO WOKÓŁ MNIE TO ILUZJA?! }
Na szczęście po chwili zauważyłem, że jak tak się targałem za włosy to wywoływało to u mnie ból. Gdy jeszcze byliśmy z Krajanem w wiosce, co nie co czytałem na temat sztuk ninja i w książce tej pisało, że genjutsu, które nie są zbyt starannie "rzucane" na przeciwnika, często wprawiają go w stan przybliżony snu, gdzie podobnie jak we śnie,
widziane obrazy nie zadają najczęściej prawdziwego bólu, który równie często może ofiarę z tych iluzji wyrwać. Opierając się więc na tych informacjach, puściłem włosy, podparłem się rękoma na kolanach i wypuściłem ciężko, ale z ulgą powietrze, jakie trzymałem przez całą tą chwilę na bezdechu.
{ No to skoro już wiem, że PRAWDOPODOBNIE nie jest to iluzja... } przerwałem na chwilę w myślach, spoglądając na swoje lewo, gdzie o ścianę budynku oparta była drewniana paleta, z której wystawało niewielkie drewniane włukno... Przez chwilę patrzyłem na nie z miną mającą w sobie lekką nutkę niepewności, jak i "ciężkiego rozkminiania"...
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________

5 minut później....
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________

{ Dobra, mam pewność że to nie iluzja... } myślałem sobie, a mając przy tym zażenowaną własnym zachowaniem minę, wydłubywałem sobie przy tym
drzazgę z lewej dłoni. Szedłem tak główną uliczką, aż w koncu dotarłem do placu handlowego, na którym jak można było się spodziewać, panował o tej porze dnia
spory zgiełk. Mnóstwo ludzi, jedni przekrzykiwali drugich, kupcy za wszelką cenę, każdy z osobna na własny sposób próbował przykuć uwagę przechodniów swoimi
towarami w nadziei na dobry zarobek z ich sprzedaży.
Bez namysłu i zawracania na to wszystko większej uwagi, wszedłem do pierwszego z pośród dwóch sklepów, które miałem zamiar odwiedzić.
- Witam. - oznajmiłem krótko, spostrzegając starszego mężczyznę stojącego za ladą między regałami swojego sklepu.

MG Noel · 26-01-2015 19:46:37

Mężczyzna będący właścicielem sklepu odwrócił się w stronę chłopca, który moment temu wszedł do środka.
- Witam, w czym mogę pomóc chłopcze? Albo nie, pozwól mi zgadnąć. Szukasz ekwipunku, który przyda Ci się w akademii? - rzekł starzec, po czym
roześmiał się głośno, spoglądając na klienta.

Sainō · 26-01-2015 20:04:07

Gdy mężczyzna się roześmiał, miałem zaś minę przybitego człowieka.
- Czyli wielu już było przede mną? - zapytałem retorycznie, co dało się od razu wyczuć i od drzwi wejściowych podszedłem do lady.
Wtenczas już z normalną miną i normalnym tonem głosu:
- Będę potrzebować od Pana przede wszystkim torby jakiś niewielki osprzęt, do tego 2 metry żyłki... - oznajmiłem, spoglądając ukradkiem na cennik wiszący obok,
po czym zorientowałem się, że dziwnie ciepło mi w lewą dłoń. Gdy spojrzałem na Nią, mina dobitego sytuacją człowieka ponownie zagościła na mojej twarzy, z lekkim
grymasem na ustach. Zwróciłem wzrok na sprzedawcę, oznajmiając dodatkowo - Jeszcze o bandaż bym poprosił.

MG Noel · 26-01-2015 20:13:52

Mężczyzna pokręcił głową, nie przestając się śmiać.
- Oj mam się ja z Wami - powiedział przypatrując się dłoni chłopaka.
Sklepikarz rozpoczął poszukiwanie wymienionych przez Saino przedmiotów, wyciągając je raz po raz.
- Proszę oto zamówiony ekwipunek, 5.000Y się należy. Bandaż gratis - powiedział zdyszany facet podając chłopakowi rachunek i czekając na zapłatę.

-Torba - 3.000Y
-Stalowa Żyłka 2m - 2.000Y
Razem: 5.000Y

Za fabularne zakupy bandaż gratis.
(OK)

Sainō · 26-01-2015 20:19:08

Lekko zdziwiłem się gdy usłyszałem o gratisie, ale rzecz jasna, było to tak miłe ze strony sklepikarza, że uśmiechnąłem się i kiwnąłem mu głową na znak zgody.
Wyciągnąłem z portfela potrzebną sumę pieniężną i wręczyłem ją mężczyźnie. Gdy pozbierałem rzeczy i ogarnąłem je w miarę uczciwie (torbę przypiąłem do pasa, żyłkę do ów torby schowałem, zaś bandaż nawinąłem na skaleczoną dłoń i owinąłem nim jeszcze lewe przedramię), zbierałem się już do wyjścia, gdy nagle, na jednym z regałów
zauważyłem osadzony na stojaku, wsunięty do pochwy miecz Katana. W żartobliwym dosyć tonie odwróciłem się jeszcze do sprzedającego.
- Jak mniemam nie podlega on ewentualnemu targowaniu się? - oznajmiłem, wskazując na zauważony miecz.

MG Noel · 26-01-2015 20:20:48

- Niestety nie, on nie jest na sprzedaż. To pamiątka - odparł mężczyzna na pytanie Saino.

Sainō · 26-01-2015 20:35:32

Spojrzałem z zaciekawieniem to na miecz, to na mężczyznę.
- Pamiątka? - zapytałem nie ukrywając ciekawości, mając przy tym chęć podtrzymać wątek tej rozmowy.
{ Miecz będący pamiątką musi mieć ciekawą historię... } pomyślałem, przyglądając się broni.

MG Noel · 26-01-2015 20:39:59

Mężczyzna popatrzył na chłopaka, zupełnie jakby się zastanawiał czy podjąć dyskusję na temat historii katany.
Po chwili postanowił porozmawiać z Saino na ten temat, w końcu całe dnie siedzi w sklepie i się nudzi, odrobina
rozrywki nie zaszkodzi.
*Wiesz, ja też kiedyś byłem shinobi. Brałem nawet udział w ostatniej wielkiej wojnie*
Sklepikarz pogrążył się w myślach...

Sainō · 26-01-2015 20:46:21

Gdy mężczyzna powiedział o udziale w ostatniej wojnie, moja uwaga skupiła się już wyłącznie tylko na nim.
- W TEJ Wojnie?! - zapytałem z naciskiem na "TEJ", by podkreślić wagę tego ostatniego jak dotychczas konfliktu. Podszedłem nieznacznie bliżej lady,
by nie musieć rozmawiać przez cały sklep z mężczyzną zajmującym się nim, a przy okazji nie stać praktycznie w przejściu dla prawdopodobnie kolejnych klientów,
którzy mogą tu lada chwila zawitać.

MG Noel · 26-01-2015 21:02:37

*Tak właśnie w tej. I szczerze powiedziawszy była to najgorsza rzecz jaką widziałem w życiu. Choć przyniosła coś nieoczekiwane, coś na co cały świat shinobi liczył od dawna, choć nikt nie potrafił do tego doprowadzić.* - powiedział zamyślony mężczyzna.
*Ta wojna okazała się zarazem przekleństwem i opatrznością sił wyższych* - kontynuował z zamglonym od wspomnień wzrokiem.
*Ja byłem zaledwie pionkiem obserwującym zmagania tytanów, legend naszych czasów, tych żywych i ożywionych*

Sainō · 26-01-2015 21:07:17

Uniosłem jedną brew ze zdziwienia ku górze.
- Tych... ożywionych? - zapytałem. Gdy mówił o tytanach naszych czasów, od razu zaczął kojarzyć mi się bohater Wioski Ukrytej w Liściach,
o którym często można słyszeć z rozmów przechodniów, gdy idzie się uliczkami wioski, podobnie jak o ostatnim żyjącym z rodu legendarnego klanu,
choć sam na własne oczy nigdy nie miałem okazji widzieć tej dwójki, ani nawet poznać, lecz gdy mężczyzna wspomniał o ożywionych, to zbiło mnie to lekko
"z tropu".

MG Noel · 26-01-2015 21:16:26

*Owszem, właśnie tych...* - odpowiedział mężczyzna wyraźnie dumny z zaskoczenia chłopaka.
Po krótkiej pauzie powrócił do dyskusji...
*Nigdy wcześniej, ani później nie widziałem takich postaci jak sławny zbawiciel z Konohy i nazywany wiecznym mścicielem ostatni z rodu Uchiha, to byli wojownicy, tak młodzi, a tak pewni swoich umiejętności* - wysławiał pod niebiosa dwóch bohaterów ostatniej wojny.
*Właściwie ciekawe co się z nimi stało...* - zapytał sam siebie starzec, zupełnie zatracając się w swoich dumaniach.

Kraj	Zachmurzenie	Wiatr	Opady	Temperatura
Kraj Ognia	pełne zachmurzenie	lekki wiat	mżawka	18 °C
Kraj Błyskawicy	zachmurzenie z przejaśnieniami	lekki wiatr	brak opadów	20 °C
Kraj Wody	pełne zachmurzenie	bezwietrznie	deszcz	12 °C
Kraj Wiatru	bezchmurnie	lekki wiatr	brak opadów	26 °C
Kraj Ziemi	lekkie zachmurzenie	bezwietrznie	brak opadów	20 °C
Kraj Herbaty	pełne zachmurzenie	bezwietrznie	mżawka	16 °C

Ogłoszenie

#1 03-05-2013 17:50:55

Sklep z ekwipunkiem

#2 24-01-2015 19:39:47

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#3 24-01-2015 19:48:16

Re: Sklep z ekwipunkiem

#4 24-01-2015 19:52:50

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#5 24-01-2015 19:58:42

Re: Sklep z ekwipunkiem

#6 24-01-2015 22:03:34

Re: Sklep z ekwipunkiem

#7 24-01-2015 22:34:59

Re: Sklep z ekwipunkiem

#8 25-01-2015 20:36:34

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#9 25-01-2015 20:42:53

Re: Sklep z ekwipunkiem

#10 25-01-2015 22:55:19

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#11 25-01-2015 23:03:05

Re: Sklep z ekwipunkiem

#12 26-01-2015 15:15:30

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#13 26-01-2015 15:23:24

Re: Sklep z ekwipunkiem

#14 26-01-2015 19:23:53

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#15 26-01-2015 19:46:37

Re: Sklep z ekwipunkiem

#16 26-01-2015 20:04:07

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#17 26-01-2015 20:13:52

Re: Sklep z ekwipunkiem

#18 26-01-2015 20:19:08

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#19 26-01-2015 20:20:48

Re: Sklep z ekwipunkiem

#20 26-01-2015 20:35:32

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#21 26-01-2015 20:39:59

Re: Sklep z ekwipunkiem

#22 26-01-2015 20:46:21

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#23 26-01-2015 21:02:37

Re: Sklep z ekwipunkiem

#24 26-01-2015 21:07:17

Re: Sklep z ekwipunkiem

Spoiler:

#25 26-01-2015 21:16:26

Re: Sklep z ekwipunkiem

Stopka forum